Kulinarny aforyzm: Żywy węgorz wije się pod nożem, kobieta zmuszona do małżeństwa bierze sobie kochanka. Selma Lagerlöf
U mnie raczej z pierogami, ponieważ wyszły mi trochę większe. Jest to niewątpliwie dani dla osób lubiących zupy rybne. Mi bardzo smakowało i nie spodziewałam się że te pierożki rybne będą takie smaczne. Przepis pochodzi ze tej strony. Jest to moja kolejna propozycja w ramach akcji Gotujemy po polsku! Edycja IV, której patronem jest serwis zPierwszegoTłoczenia.pl.

Składniki:
– 1 kg różnych ryb (u mnie dorsz oraz łosoś)
– 2 cebule
– szczypiorek z dymki
– 2 listki laurowe
– łyżka posiekanego, zielonego kopru
– pieprz, sól
Uszka
– 1 jajko
– 1 mała cebula
– 15 dag mąki
– sól
Ryby oczyścić, dodać cebulę i listki laurowe, zalać 2 l wody i gotować. Gdy szumowiny z powierzchni znikną (nie usuwać ich), zupa będzie gotowa. Ryby wyjąć, wywar przyprawić pieprzem, solą, posiekanym szczypiorkiem oraz koperkiem i jeszcze raz zagotować. Ugotowane ryby oczyścić z ości i kręgosłupów, przepuścić razem z cebulą przez maszynkę, dodać jajko, sól i pieprz. Z mąki i wody zagnieść ciasto, cienko rozwałkować, pokrajać w trójkąty lub kwadraty, układać na każdym po trochę nadzienia i formować uszka. Ugotować w osolonej wodzie, podawać jako dodatek do gorącej zupy rybnej.
