Kulinarny aforyzm: Gorzkie prawdy z trudem się połyka – ale za to później korzystnie się odbijają. Magdalena Samozwaniec
Kolejne świąteczne ciasteczka. Bardzo mi zasmakowały. Można je polukrować, ale ja zrezygnowałam z lukru i nie żałuję. Poza tym użyłam skórki z mandarynki, ponieważ pomarańcze zniknęły tajemniczo z lodówki :))) Przepis pochodzi ze tej strony. Jest to moja propozycja w ramach akcji Świąteczne ciasteczka oraz Sezon na cytrusy.
Składniki:
– 250 g miękkiego masła
– 225 g cukru
– szczypta soli
– 3 jajka
– otarta skórka z 1 pomarańczy
– otarta skórka z 1 cytryny
– 500 g mąki
Lukier
– 150 g cukru pudru
– 2 łyżki soku z cytryny
Masło utrzeć, dodać cukier, sól i dalej ucierać dodając po jednym jajku; następnie dodać otarte skórki z cytryny i pomarańczy, mąkę i wszystko dobrze wyrobić. Zawinąć ciasto w folię i odstawić w chłodne miejsce na minimum 2 godziny. Na wysypanej mąką stolnicy rozwałkować ciasto (partiami) na grubość ok. 7 mm. Wykrawać ciasteczka i ukladać je na blasze wyłożonej papierem, po czym ponownie odstawić je w chłodne miejsce na ok. 15 min. Piec ok. 10 min w temperaturze 200 stopni. Studzić na kratce. Cukier puder dokładnie rozrobić z sokiem z cytryny i tak przygotowanym lukrem posmarować wystudzone ciasteczka.