Nadziewana cukinia

Kulinarny aforyzm: Żeby jednak natchnąć żołnierzy walecznością, nie ma, moim zdaniem, niczego lepszego jak zdolność wzniecania w ludziach nadziei. Cyrus II Wielki


Nadziewając cukinię można się spodziewać, że zostanie nam trochę nadzienia. W ten sposób oprócz cukinii, zrobiłam kilka pomidorów oraz 2 papryki jalapeno. Przepis z tej strony.

Składniki:

– 5 małych cukiń (plus 4 pomidory i 2 papryki jalapeno)

– 300 g mielonej wołowiny

– 1 cebula

– 2 ząbki czosnku

– ½ szklanki ryżu

– 1 łyżeczka suszonego oregano

– ½ łyżeczki cynamonu

– ½ łyżeczki kuminu

– ¼ łyżeczki soli

– ¼ łyżeczki pieprzu

– 1 puszka pomidorów

– 2 łyżki koncentratu pomidorowego

Przekroić cukinie na pół, wyjąć łyżeczką środek. Drobno posiekać. Dodać mięso, posiekaną cebulę, czosnek przeciśnięty przez praskę, ryż, oregano, cynamon, kumin, pieprz i sól. Dobrze wymieszać. Nadziewać połówki cukinii i przykrywać drugą połówką (to samo zrobiłam z pomidorami i papryką). Poukładać w naczyniu żaroodpornym. Wymieszać pokrojone pomidory z koncentratem i polać cukinię. Przykryć folią aluminiową. Piec przez 1 godzinę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Następnie odkryć i piec jeszcze ok. 1 godziny.