Kulinarny aforyzm: Spójrz na Kasjusza: chudy, jakby głodny/Zbyt wiele myśli; tacy najgroźniejsi. William Shakespeare
Zazwyczaj na krzaczkach zostają jakieś niedojrzałe pomidory. Warto je zebrać zanim temperatura spadnie poniżej zera w nocy i przerobić na jakieś pyszne przetwory. Słyszałam o smażonych zielonych pomidorach, ale nie bardzo miałam ochotę na smażenie, więc przetwory okazały się świetnym rozwiązaniem. Dzisiaj przepis na włoskie marynowane zielone pomidory (naprawdę wyszły pyszne), a za parę dni będzie przepis na dżem z zielonych pomidorów i papryki jalapeno.
Składniki:
– 0,5 kg zielonych pomidorów
– 2 łyżki soli
– 2 ząbki czosnku
– ½ łyżeczki płatków chili (można dać więcej, jeśli ktoś lubi ostrzejsze smaki)
– 6 listków mięty
– 12 listków bazylii
– biały ocet winny
– 2-3 łyżki oliwy
Pokroić pomidory w 2-cm kawałki, posypać solą i odstawić do lodówki na 24 godziny. Następnie opłukać je zimną wodą na sicie. Wymieszać z drobno pokrojonym czosnkiem, ziołami oraz chili. Przełożyć do wyparzonego słoika, zalać octem winnym, a na wierzch polać oliwę. Przechowywać w lodówce. Po ok. 4 dniach będą nadawać się do spożycia. Po wyjęciu porcji pomidorów ze słoika należ dolać do niego octu.
Jedna myśl w temacie “Marynowane zielone pomidory”