Pesto z orzechami włoskimi

Kulinarny aforyzm: Zło ukrywane rośnie. Wergiliusz


W tym roku wszystko w ogródku rosło mi dosyć słabo z powodu wilgoci, a to co urosło zjadły wiewiórki i królik. Natomiast bazylia obrodziła niesamowicie. Postanowiłam przygotować z niej pesto i częściowo zamrozić (ale bez sera, który dodam po prostu po rozmrożeniu). W zimie będzie przypominać letnie dni. Przepis z tej strony.

Składniki:

– 2 szklanki listków bazylii

– 2 ząbki czosnku

– ½ szklanki parmezanu

– 1/3 szklanki orzechów włoskich

– 1/2 łyżeczki soli

– ¼ łyżeczki pieprzu

– 2/3 szklanki oliwy

Posiekać grubo orzechy oraz czosnek. Następnie wymieszać wszystkie składniki i zmiksować. Można dodać więcej oliwy, gdy pesto będzie za gęste. Pesto szybko ciemnieje i najlepiej jest przełożyć je do słoiczka i zalać oliwą.

Makaron zapiekany z groszkiem i tuńczykiem

Kulinarny aforyzm: Bóg podarował nam tylko wodę, ale to człowiek stworzył wino. Wiktor Hugo


Szybki i pożywny obiad. Przepis znaleziony tutaj i wykorzystany z drobnymi zmianami.

Składniki:

– 500 g makaronu

– 1 łyżka masła

– 1 cebula

– 3 łyżki mąki

– 1-3/4 wody

– 1 szklanka mleka

– 200 g pieczarek

– 1 szklanka mrożonego groszku

– 2 puszki tuńczyka

– 120 g sera cheddar

– 2 łyżki parmezanu

Ugotować makaron. Podsmażyć posiekaną cebulę na maśle, dodać mąkę oraz sól. Chwilę razem smażyć. Dodać wodę, dobrze wymieszać, a następnie dodać mleko. Zagotować, dodać pokrojone pieczarki, groszek, doprawić solą i pieprzem. Gotować ok. 7-9 minut, aż sos zgęstnieje. Następnie dodać tuńczyka, chwilę razem gotować. Dodać cheddar, mieszać, aż ser się stopi. Dodać makaron do sosu, wymieszać. Przełożyć do nasmarowanego masłem żaroodpornego naczynia. Posypać parmezanem. Zapiekać przez ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.

Bułeczki z parmezanem

Kulinarny aforyzm: Świat cały (jako Bóg) jest tylko błękitną wklęsłością chińskiej filiżanki. Stanisław Ignacy Witkiewicz


Bułeczki są dosyć ciężkie, ale świetnie smakują z plasterkiem salami lub szynki parmeńskiej. Myślę, że będą świetną karnawałową przekąską. Przepis znaleziony w magazynie „Gourmet”. Wpis znajdzie się na liście „Na zakwasie i na drożdżach„, która znajduje się na na blogu Kulinarne przygody Gatity.

Buleczki z parmezanem 

Składniki:

– 2 łyżeczki drożdży instant

– 1 łyżeczka miodu

– 2 i ½ szklanki mąki pszennej

– 2/3 szklanki mleka

– 1 i ¼ szklanki startego parmezanu

– 3 jajka

– 1 łyżeczka soli

– 5 łyżek masła

– 1 łyżka wody

Wymieszać drożdże z miodem i 1/3 szklanki ciepłego mleka. Odstawić na 5 minut. W osobnej misce wymieszać mąkę, ser i sól. Dodać do rozpuszczonych drożdży razem z pozostałym mlekiem. Zagnieść, dodać 2 jajka, dalej zagniatać, a następnie dodawać stopniowo miękkie masło. Zagnieść. Posypać miskę mąką, przełożyć ciasto i odstawić na 1,5-2 godziny do wyrośnięcia. Następnie ciasto odgazować, podzielić na 12 części. Uformować bułeczki, układać na blasze wyłożonej pergaminem w odległości 2,5 cm. Przykryć i odstawić na 1-1,5 godziny do wyrośnięcia. Posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20-25 minut.

Keks z oliwkami i serem

Kulinarny aforyzm: Z sobą nie można usiąść do okrągłego stołu. Stanisław Jerzy Lec


Taki wytrawny keks to świetny pomysł na karnawałowe przyjęcie (przygotowanie zajmuje dosłownie kilka minut) oraz idealna metoda na „wyczyszczenie” lodówki. Oryginalny przepis pochodzący z książki „Home made summer” zmodyfikowałam biorąc pod uwagę właśnie zawartość mojej lodówki. 

Keks z oliwkami

Składniki:

– 1/3 szklanki oliwy

– 1 i ¾  mąki pszennej

– 1 łyżeczka proszku do pieczenia

– 1/3 szklanki wody (w oryginale białe wino)

– 3 jajka

– 1 szklanka tartego parmezanu

– 150 g żółtego sera (w oryginale feta)

– 150 g oliwek (w oryginale 250 g)

– pieprz, sól

Wymieszać mąkę, oliwę, proszek do pieczenia, wino, jajka, parmezan. Doprawić solą oraz pieprzem. Następnie dodać pokrojony w kostkę ser oraz oliwki (bez pestek). Ciasto przełożyć do ok. 23-cm keksówki wysmarowanej masłem i piec 45 minut w piekarniku nagrzanym do 160 stopni. Keks najlepiej smakuje na ciepło.

Keks z oliwkami

 

Crema di patate alla grappa

Kulinarny aforyzm: Jedna kropla miłości jest więcej warta niż ocean dobrych chęci i rozumu. Blaise Pascal


Czyli zupa krem z ziemniaków z grappą. Jakiś czas temu dostałam butelkę grappy w prezencie. Oczywiście można ja po prostu wypić, ale przez te kilka miesięcy nie za bardzo nam się to udało 😉 Zatem postanowiłam wykorzystać ja do gotowania. Użyłam jej do przygotowania dżemu śliwkowego oraz tej właśnie zupy. Jest to świetna propozycja na chłodne jesienne oraz zimowe wieczory. Przepis Tessy Capponi-Borawskiej.

Zupa z grappa

Składniki:

– 2 cebule

– 2 łyżki masła

– 5 dużych ziemniaków

– 3 obrane ząbki czosnku

– sól

– pieprz

– majeranek

– 100 g startego parmezanu

– 2 kieliszki grappy

Cebulę obrać, posiekać i dusić na maśle do miękkości. Dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki oraz całe ząbki czosnku. Zalać wodą tak, aby zakryła wszystkie składniki. Przyprawić solą, pieprzem, majerankiem i gotować na wolnym ogniu pod przykryciem, aż ziemniaki będą miękkie. Zupę zmiksować, dodać parmezan i grappę. Można posypać grzankami. Od razu podawać.

Zupa z grappa