Zupa z soczewicy

Kulinarny aforyzm:  Można nie jeść w ogóle, ale nie można jeść źle. Salvador Dali


Zupa dobra nie tylko na zimę, ale również na zimniejsze wiosenne dni. Wykorzystałam przepis z tej strony.

Składniki:

  • ¼ szklanki oliwy
  • 1 cebula
  • 2 marchewki
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka curry w proszku
  • ½ łyżeczki suszonego tymianku
  • 1 duża puszka pomidorów
  • 1 szklanka brązowej lub zielonej soczewicy
  • 4 szklanek wody

Smażyć posiekaną cebulę i marchewkę na oliwie przez około 5 minut. Dodać zmiażdżony czosnek, proszek curry i tymianek. Dodać pokrojone w kostkę pomidory i zagotować. Następnie dodać soczewicę oraz wodę. Doprawić solą, pieprzem i papryką. Zagotować. Gotować ok. 30 minut lub do momentu, aż soczewica będzie miękka. Zmiksować 2 szklanki zupy. Wlać z powrotem do garnka. Doprawić sokiem z cytryny oraz solą i pieprze w razie potrzeby.

Linsensuppe

Kulinarny aforyzm: Nie doprowadzaj do gniewu kucharza, poety, lekarza, pana bogacza i tego, kto zna twoje słabe strony. Przysłowie hinduskie


Czyli niemiecka zupa z soczewicy. U mnie tylko z kiełbasą, ale klasyczny przepis wymaga również dodania boczku. Jest to bardzo pożywna i rozgrzewająca zupa, świetna na zimne zimowe lub wczesnowiosenne dni.

 

Składniki:

– 200 g brązowej soczewicy

– 3 ziemniaki

– 1 marchewka

– ½ pora

– 1 cebula

– 1 łyżka masła

– 3 kiełbasy

– 2 l wody

– sól, pieprz, ocet

Ugotować soczewicę w 2 l wody. Obrać i drobno posiekać ziemniaki, marchew, pora i cebulę. Podsmażyć na maśle. Dodać do soczewicy. Gotować 10 minut. Doprawić solą, pieprzem i octem. Dodać pokrojoną kiełbasę i razem podgrzać.

Asze jow

Kulinarny aforyzm: Jeśli pasterz pracuje rzetelnie, wydoi mleko nawet z kozła. Przysłowie osmańskie


To swojego rodzaju zupa (chociaż w Iranie nikt nie nazywa jej zupą; używa się nazwy asz) bardzo popularna w kuchni irańskiej. Wcześniej pisałam już (klik) czym się charakteryzuje i jak się ją podaje. Tym razem wersja z pęczakiem. Przepis oparty na tej stronie.

Dla przypomnienia, podaję listę aszy, jakie do tej pory przygotowałam:

Asze Anar

Asze Reszte

Asze Kalam

Asze Dugh

Asze Hububaat

 

Asze Jow

Składniki:

– 1 szklanka pęczaku   

– 1/2 szklanki ciecierzycy

– 1/2 szklanki fasoli (dowolnej)

– 1/2 szklanki brązowej soczewicy

– 1 szklanka posiekanej natki pietruszki

– 1 szklanka posiekanego szczypiorku

– 1/2 szklanki posiekanej kolendry

– 1/2 szklanki posiekanego szpinaku

– 1/2 szklanki posiekanego koperku

– pieprz, sól

oraz

– 1/2 szklanki kaszku (można użyć jogurtu)

– 1 cebula

– 2 łyżki suszonej mięty

– 1/4 łyżeczki kurkumy

– 2-3 łyżki oleju  

Namoczyć na noc ciecierzycę, fasolę oraz pęczak. Gotować przez ok. 1,5 godziny w dużym garnku do miękkości, razem z soczewicą. Następnie dodać posiekane zioła, doprawić solą i pieprzem. W razie potrzeby dolać więcej wody. Trzeba uważać, ponieważ pęczak może przywierać do dna garnka. Gotować na małym gazie ok. 30 minut. W międzyczasie posiekać cebulę w plasterki i podsmażyć na oleju razem z kurkumą. Dodać suszoną miętę. Asz podawać z kaszkiem (lub jogurtem) oraz podsmażoną cebulką.

Asze Jow

 

Kuchnia Bliskiego Wschodu 2014

Soup-e Adas – irańska zupa z soczewicy

Kulinarny aforyzm: na półce stoją słoiki/w których konfitury/jak boginie ze słodkimi ustami/zachowały smak/wiecznej młodości. Tadeusz Różewicz


Po wielkanocnych szaleństwach dzisiaj cos lżejszego i wegetariańskiego. Ta irańska zupa z soczewicy rożni się od przepisów europejskich zestawem przypraw. Ja bardzo lubię soczewicę, więc smakuje mi w każdej postaci. Przepis jest kompilacją kilku przepisów.

Soup-e Adas

Składniki:

– 1 cebula

– 4 ząbki czosnku

– 3 marchewki

– 2 gałązki selera naciowego

– 1 puszka pomidorów (akurat mi zabrakło, więc użyłam koncentratu)

– 2 szklanki soczewicy

– 2 łyżki soku z limonki

– ½ łyżeczki kurkumy

– oliwa, sól, pieprz

Podsmażyć na oliwie posiekaną cebule, pokrojony w kostkę seler oraz marchew i przeciśnięty przez praskę czosnek. Dodać kurkumę. Dusić ok. 10 minut. Dodać pokrojone pomidory oraz soczewicę. Chwile razem smażyć. Zalać wodą lub bulionem warzywnym. Gotować do miękkości soczewicy. W razie potrzeby dolewać wody. Można zmiksować połowę soczewicy. Doprawić sokiem z limonki.



Zupa z dyni i soczewicy

Kulinarny aforyzm: Czujemy się wolni, ponieważ brakuje nam bardzo języka, by wyartykułować nasze zniewolenie. Slavoj Žižek


Kolejna propozycja w ramach Festiwalu Dyni to zupa. Użyłam ponownie dyni butternut oraz brązowej soczewicy, ponieważ akurat taką miałam. Czerwona soczewica na pewno nada zupie trochę inny kolor. Wolę zupę z dyni właśnie w takim zestawieniu, tzn. ostrzej doprawioną. Przepis znalazłam na tej stronie. 

Zupa z dyni

Składniki:

– ½ dyni pokrojonej w kostkę

– 1 szklanka czerwonej soczewicy

– 1 mała pokrojona cebula

– 2 ząbki czosnku drobno posiekanego

– 1 cm kawałek świeżego startego imbiru

– 1 łyżeczka ziaren kuminu

– ½ łyżeczki kurkumy

– ½ łyżeczki curry lub garam masala

– 1 łyżka soku z limonki

– olej, pieprz, sól

Dynię skropić olejem, posolić oraz popierzyć. Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 15-20 minut. W międzyczasie ugotować soczewicę z dodatkiem kurkumy oraz 1,5 szklanki wody. Soczewica powinna zacząć się rozpadać. Następnie wymieszać ugotowaną soczewicę z połową upieczonej dyni oraz zmiksować. Uprażyć ziarna kuminu na patelni, na oleju, dodać cebulę, czosnek oraz imbir. Podsmażyć. Wymieszać zmiksowaną masę ze smażoną cebulą, curry oraz 2-3 szklankami wody lub buliony warzywnego. Gotować ok. 5 minut. Doprawić do smaku. Dodać pozostałe kostki upieczonej dyni.

Zupa z dyni

Zupa z dyni