Kulinarny aforyzm: Cała słodycz miłości składa się z gorzkiej żółci i z trującego jadu. Maurice Scève
To mój pierwszy sernik pieczony na kremowym serku (niestety nie mam dostępu do twarogu). I chyba ostatni. Taki sernik jest dla mnie zbyt kremowy, zbyt gładki. Stanowczo wolę nasze polskie serniki. Pierwszy dzień po upieczeniu w ogóle mi nie smakował, po dwóch, trzech dniach było trochę lepiej, ale jednak nie jest to mój smak. Przepis na to bardzo proste, awaryjne ciasto znalazłam w czasopiśmie “Better Homes and Gardens – Fall Baking”.
Składniki:
Spód
-3/4 szklanki mąki pszennej
– 3 łyżki brązowego cukru
– 20 g masła
– ¼ szklanki posiekanych pekanów
Masa serowa
– 650 g serka kremowego
– 220 g mascarpone
– ¾ szklanki brązowego cukru
– ½ szklanki syropu klonowego
– 2 łyżki mąki pszennej
– ¼ szklanki słodkiej śmietanki
– 3 jajka
– 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Gruszki
– 4 gruszki
– 2 łyżki masła
– ¼ szklanki syropu klonowego
– ½ łyżeczki cynamonu
Na spód wymieszać mąkę z cukrem, dodać masło oraz pekany i rozetrzeć palcami, aby otrzymać kruszonkę. Wyłożyć masą spód formy (o średnicy 25 cm), przyciskając palcami lub łyżką. Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 180 stopni przez 10-12 minut. Na masę ubić ser oraz mascarpone, dodać cukier, syrop klonowy, śmietankę, mąkę oraz ekstrakt waniliowy. Dalej ubijać, dodając jajka. Wlać masę serową do formy z kruszonkowym spodem. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 40 minut. Sernik ostudzić, a następnie schłodzić w lodówce przez co najmniej 8 godzin. Sernik podawać z gruszkami na ciepło. Gruszki pokroić w plasterki, podsmażyć na maśle przez 4 minuty. Dodać syrop klonowy oraz cynamon. Gotować 2-3 minuty.
Jest to moja propozycja w ramach akcji Wielkanocne Smaki.