Kulinarny aforyzm: Gdy nas losu igrzysko zrobiło wielkiemi,/Nie gardźmy biednym grzybem rosnącym przy ziemi. Stanisław Jachowicz
Przepis na bułeczki od Nigela Slatera, a sandwicz z tego co było w lodówce. 🙂 Wpis znajdzie się na liście „Na zakwasie i na drożdżach„, która znajduje się na Akacjowym blogu.
Składniki:
Bułka
– 300 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
– 200 g mąki chlebowej
– 1 łyżeczka soli
– 7 g drożdży instant
– 350 ml wody
Sandwicz (2 porcje):
– 2 małe cukinie
– 3 jajka
– kilka plasterków sera provolone
– kilka plasterków polędwicy sopockiej
– 1 łyżka majonezu
– 1 łyżka musztardy
– 1 pomidor
– 1 mały ogórek
– sól, pieprz
Wymieszać składniki w misce. Następnie zagnieść elastyczne ciasto (8-9 minut). Uformować kulę i przełożyć do miski wysypanej mąką. Odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę. Następnie pokroić ciasto na 10-12 części. Z każdej uformować podłużną bułeczkę. Układać na blasze wyłożonej pergaminem, przykryć i odstawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut. Naciąć i piec w piekarniku nagrzanym do 240 stopni przez 15-20 minut. W międzyczasie pokroić cukinie w plasterki, podsmażyć na oliwie, posolić i popieprzyć. Rozbełtać jajka i zalać cukinie. Smażyć, aż jajka się zetną. Dwie bułeczki rozciąć na pół, posmarować musztardą oraz majonezem. Poukładać plasterki sera oraz wędliny oraz połowę omletu z cukinią. Na koniec dodać pomidora oraz ogórka pokrojonego w plasterki. Kanapka najlepiej smakuje na ciepło.