Kulinarny aforyzm: “Ja jestem nadzwyczajna, w smaku niebywała,
Jam owoc nad owoce, ze mną nie przelewki!”
Tak mówiła marchewka – głupia samochwała.
Dlatego właśnie dzieci nie lubią marchewki.
Jan Brzechwa
Czyli khoresz z marchwi. Można go przyrządzić z kurczakiem lub wołowiną, a serwuje się to danie z ryżem. Jest to moja kolejna propozycja w ramach akcji Z Widelcem po Azji.
Składniki:
– 1 mały kurczak
– 750 g marchwi
– 4 cebule
– 3 pomidory
– ½ łyżeczki szfranu
– ½ łyżki kurkumy
– olej, sól
Szafran rozprowadzić w kilku łyżkach gorącej wody. Kurczaka pokroić na porcje. Podsmażyć posiekaną cebulę, dodać kurkumę oraz kurczaka i dalej smażyć. Posolić, dodać szfran, zalać wodą i gotować ok. 30 minut. W międzyczasie obrać i pokroić w słupki marchew (można też utrzeć ją na tarce). Podsmażyć marchew na oleju, a następnie dodać ją do kurczaka. Pomidory przekroić na połówki. Dodać do kurczaka. Gotować razem ok. 30-40 minut.