Kulinarny aforyzm: Do trzydziestki grzeje żona, po trzydziestce wódka, a potem nawet piec nie ogrzeje. Przysłowie rosyjskie
Doskonałym sposobem wykorzystania białek pozostałych z pieczenia, na przykład napoleonki, jest zrobienie mazurka orzechowego. Przepis pochodzi z jednej z moich ulubionych książek kucharskich „W staropolskiej kuchni“ autorstwa Marii Lemnis oraz Henryka Vitry. W przepisie podana jest porcja na 10 białek, z ktòrej można otrzymać 2 mazurki. Ja przygotowałam jeden mazurek z połowy porcji. Lukier kawowy według Majany. To kolejna propozycja wramach akcji Kuchia Wielkanocna.
Składniki:
– 5 białek
– 13 dag cukru pudru
– 13 dag zmielonych orzechòw
Lukier:
– 240g cukru pudru
– 1 łyżeczka masła
– 2 łyżki mleka
– 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Ubić białka z cukrem na bardzo sztywną pianę. Połączyć delikatnie ze zmielonymi orzechami. Można użyć migdałòw zmielonych w łupkach, orzechòw włoskich lub laskowych lub mieszanki ròżnych orzechòw. Ja użyłam orzechòw laskowych oraz migdałòw. Masę wyłożyć na natłuszczoną masłem i opròszoną mąką blachę. Piec w temperaturze 150-160 stopni przez 35-40 minut. Ochłodzone mazurki można pokryć na przykład lukrem kawowym (składniki na lukier podgrzać w garnku, aż powstanie gęsta masa) i ozdobić według uznania.