Zaproszenie do Weekendowej Piekarni #103

Bardzo się cieszę, że mogę w tym tygodniu poprowadzić Weekendową Piekarnię. Niestety nie zawsze udaje mi się regularnie piec razem z Wami, ale co tydzień z niecierpliwością oczekuję na kolejne zaproszenie do WP i podziwiam Wasze wypieki. Poszukiwanie przepisów, które chciałam Wam zaproponować okazało się nie tylko świetną zabawą, ale pozwoliło mi znaleźć kilka fajnych blogów i przepisów, które na pewno wykorzystam w przyszłości. Na razie zapraszam do wspólnego upieczenia fińskiego chleba z kardamonem Pulla oraz włoskiego chleba z ziołami.

Pulla

Wloski chleb

 

Fiński chleb z kardamonem Pulla

Wypiek przypomina strukturą chałkę, natomiast kardamon nadaje mu po prostu obłędny aromat. Jeden chleb posypałam migdałami oraz posmarowałam kawą z cukrem i masłem. Pozostałe zostały tylko nasączone kawą z cukrem i masłem. Sprobowałam również uformować różnego rodzaju bułeczki według instrukcji na tej stronie. Nie udało mi się ich sfotografować po upieczeniu, ponieważ zostały natychmiast zjedzone. 🙂 Przepis na podstawie strony Melanger to mix oraz  Wonder how to.  

Składniki (na 3 chlebki):

– 1 szklanka mleka

– ½ szklanki ciepłej wody

– 3.5 g drożdży instant

– 1/2 szklanki cukru

– 1/2 łyżeczki soli

– 1-2 łyżeczki mielonego kardamonu lub 1 łyżeczka wyłuskanych ziaren i 1 łyżeczka mielonego kardamonu (ja użyłam połowę porcji, ponieważ zmiażdżyłam w moździerzu wyłuskane ziarna – smak jest znacznie bardziej intensywny niż kiedy kupujemy gotowy mielony kardamon)

– 2 jajka

– 4-5 szklanek mąki pszennej

– ½ kostki stopionego masła

Dekoracja

– prażone płatki migdałowe

– 1 ubite jajko

lub

– 1 ubite jajko

– ¼ filiżanki kawy

– 1 łyżka cukru

– 1 łyżka masła

Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie, dodać 1 łyżeczkę cukru i odstawić na 5-10 minut. Ciepłe mleko dodać do drożdży. Następnie dodać pozostałe składniki: jajka, cukier, sól i kardamon oraz 2 szklanki mąki. Wyrabiać aż ciasto będzie gładkie i elasatyczne. Następnie dodać pozostałe 2 szklanki mąki. Ponownie dokładnie wyrobić i dodać stopione masło. Dodawać stopniowo ostatnią szklankę mąki (jeżeli ciasto będzie zbyt twarde nie należy dodawać całej szklanki). Odwrócić miskę z wyrobionym ciastem na lekko obsypany mąką blat i pozwolić ciastu powoli wypaść, przykryć odwróconą miską i zostawić na 15 minut. Następnie wyrabiać ciasto, aż stanie się elastyczne. Przykryć folią lub ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. 2 godziny (ciasto powinno podwoić objętość). Następnie ponownie zagnieść i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę (ciasto powinno podwoić objętość). Ciasto podzielić na 3 części, każdą część podzielić ponownie na 3 części, uformować wałeczki i zapleść (tak jak chałkę). Można również uformować różnego rodzaju bułeczki z tego ciasta. Jak robi się to w Finlandii można zobaczyć na tej stronie). Chleb przełożyć na blachę wyłożoną pergaminem. Pozostawić do wyrośnięcia na 30 minut, posmarować rozbełtanym jajkiem oraz posypać migdałami wzdłuż środka. (Można też zrezygnować z migdałów i zaraz po upieczeniu posmarować chleb kawą z cukrem oraz masłem.) Piec w temp. 180 stopni C przez około 20 minut. Ostudzić i ewentualnie polukrować.

Pulla

Pulla

Pulla

Pulla

Pulla

 

Włoski chleb z ziołami

Okazało się, że był to jeden z lepszych drożdżowych wypieków jakie jadłam. Bardzo długo zachował również świeżość. Zapewne z powodu oliwy, którą smaruje się chleb po upieczeniu. Zresztą kiedy straci świeżość można zrobić z niego grzanki lub bruschettę. Przepis ze strony Jane’s Sweets & Baking Journal.

Składniki (na 2 bochenki):

– 1,5 łyżeczki drożdży instant

– 3 szklanki ciepłej wody

– 1 łyżka soli

– 2 szklanki mąki chlebowej

– 4-5 szklanek mąki pszennej (dodałam 1/2 szklanki mąki razowej i 4 szklanki mąki pszennej)

– 1/3 szklanki oliwy

– ½ łyżeczki suszonego oregano

– ½ łyżeczki suszonej bazylii

 – ½ łyżeczki suszonej pietruszki

– ½ łyżeczki soli

– 1 ząbek czosnku przeciśięty przez praskę

Rozpuścić drożdże w wodzie, odstawić na 10 minut. Wymieszać 3 szklanki mąki z solą oraz rozpuszczonymi drożdżami.  Wyrobić elastyczne ciasto, dodając stopniowo pozostałe 2-3 szklanki mąki. Ciasto powinno być dosyć luźne. Na posypanej mąką stolnicy wyrabiać ciasto przez ok. 5 minut. Następnie umieścić ciasto w naoliwionej misce, przykryć folią lub ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godziny (ciasto powinno podwoić objętość). Ciasto ponwnie zagnieść, podzielić na 2 kule i ponownie umieścić w naoliwionej misce, przykryć folią lub ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godziny (ciasto powinno podwoić objętość). Następnie uformować 2 owalne bochenki chleba, umieścić je na wyłożonej pergaminem blasze (lub łopacie do chleba obsypanej mąką kukurydzianą), odstawić na ok. 30 minut. Jeżeli ktoś posiada kamień do pieczenia należy nagrzać go wcześniej w piekarniku w temp. 250 stopni C.  W międzyczasie wymieszać oliwę, zioła, sól oraz czosnek. Naciąć wyrośnięte bochenki i posmarować je połową ziołowej mieszanki. Chleb piec w naparowanym piekarniku w temp. 210 stopni C przez ok. 35 minut. Jeszcze ciepłe bochenki posmarować pozostałą ziołową mieszanką.

Wloski chleb

Wloski chleb

Wloski chleb

Wloski chleb

Pancakes

Kulinarny aforyzm: Nienawiść jak miłość – żywi się byle czym. Honoré de Balzac


Nasze niedzielne śniadanie czyli pancakes z syropem klonowym. Szczerze mówiąc nie przepadam za słodkimi śniadaniami, ale od czasu do czasu mogę takiego pancake’a z niewielką ilością syropu zjeść. Przepis ze strony Moje Wypieki.

Składniki:

– 2 szklanki mąki

– 2 jajka

– 1,5 szklanki mleka

– 75 g rozpuszczonego masła

– 3 łyżeczki proszku do pieczenia

– 3 czubate łyżki cukru

– szczypta soli

Mąkę przesiać, jajka roztrzepać i połączyć dokładnie z mąką, dodać pozostałe składniki, wymieszać. Smażyć na suchej patelni, podawać na przykład z syropem klonowym.

Pancake

Pieczone pierogi

Kulinarny aforyzm: Lepiej z mądrym pieczeń obracać, niż z głupim ją jeść. Samuel Adalberg


Miałam ochotę na pierogi z kapustą i znalazłam fajny przepis na pierogi pieczone na stronie Kornik w Kuchni. Niestety nie udało mi się kupić suszonych grzybów, więc dodałam do farszu 200 g pieczarek. Oczywiście to nie to samo co grzyby, ale bardzo chciałam ugotować te pierogi. Z tego też powodu zostało mi sporo nadzienia,  które wykorzystałam do zrobienia tradycyjnych gotowanych pierogów.

Pieczone pierogi 

Składniki:

Ciasto

– 1 ¼ szklanki mąki, schłodzonej w lodówce przez 30 minut

– ¼ łyżeczki soli

– 8 łyżek (ok. 120 g) zimnego pokrojonego w kostkę masła

– ¼ szklanki kwaśnej śmietany

– 2 łyżeczki soku z cytryny

– ¼ szklanki lodowatej wody

Farsz

– 500 g kiszonej kapusty

– 50 g suszonych grzybów (u mnie 200 g pieczarek)

– 2 cebule

– 1 jajko ugotowane na twardo

– 100 g posiekanych orzechów włoskich

– 1 łyżka oleju

– ¼ łyżeczki mielonego jałowca

– 2 liście laurowe

– 2 goździki

– skórka starta z ½ cytryny

– 4-5 ziarenek pieprzu i ziela angielskiego

– sól, pieprz

– 1 jajko

– mak do posypania (miałam akurat sezam)

Pieczone pierogi

Dzień przed przygotowaniem farszu grzyby zalewać szklanką przegotowanej wody i odstawić na noc, następnego dnia ugotować. W misce połączyć mąkę z solą. Dodać kawałeczki masła i blenderem (lub ręcznie) zagnieść do czasu, aż utworzą się grudki. W miseczce ubić śmietanę, sok, wodę i dodać do miski z grudkami masła i mąki. Palcami lub drewnianą łyżką połączyć suche i mokre składniki i zagnieść ciasto – nie należy go zagniatać zbyt długo. Przykryć  folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 1 godzinę. W międzyczasie przygotować farsz: poszatkowaną kapustę włożyć do rondla, zalać przecedzonym wywarem z grzybów, dodać liść laurowy, pieprz, ziele angielskie, goździki i skórkę z cytryny. Wszystko wymieszać, doprowadzić do wrzenia, po czym gotować na niezbyt dużym ogniu około 30 minut. Posiekane cebule podsmażyć na rozgrzanym oleju, dodać pokrojone w cienkie paski grzyby (ja dodałam pieczarki), doprawić solą i pieprzem i mieszając, chwilę smażyć. Gotową kapustę zdjąć  z ognia, usunąć listki laurowe i ziele angielskie. Dodać grzyby z cebulą, zmielony jałowiec, pieprz oraz sól. Gotować, aby odparował nadmiar soku. Do przestudzonej kapusty dodać orzechy i drobno pokrojone jajko. Ciasto wałkować cienko na omączonym blacie. Wykrawać kółka o średnicy cm 13 cm (ja zrobiłam również kilka mniejszych pierożków), nakładać łyżką farsz. Pierogi zlepiać, posmarować jajkiem i posypać makiem. Piec w temperaturze 200 stopni przez około 20 minut.

Pieczone pierogi

Pierogi z kapusta

Pierogi z kapusta

Muffiny z rodzynkami

Kulinarny aforyzm: Młodość jest kwiatem, a miłość jego owocem […] Szczęśliwy, kto zbiera winne grono, przyjrzawszy mu się wprzódy cierpliwie, jak z wolna dojrzewa. Pindar


Muffinki nie należą do moich ulubionych potraw. Właściwie to piekę je dopiero trzeci raz(pozostałe dwa razy także są na blogu). Chociaż od czasu do czasu można je upiec. Te zamówił mój mąż poszukując smaku z dzieciństwa. Przepis znalazłam na tej stronie.

Składniki:

– 2 szklanki mąki pszennej

– 1 jajko

– 3 łyżki cukru

– 1 łyżeczka proszku do pieczenia

– ½ łyżeczki soli

– 1 szklanka mleka

– ¼ stopionego masła

– ¾ szklanki rodzynek

Wymieszać przesianą mąkę, proszek do pieczenia, sól oraz cukier. W osobnej misce połączyć mleko, jajka oraz masło. Dodać płynne składniki do suchych składników. Wymieszać. Na koniec dodać rodzynki. Ponownie wymieszać. Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Ciasto przełożyć do foremek i piec w temp. 200 stopni przez ok. 20 minut.

Muffinki z rodzynkami

Tarta alzacka

Kulinarny aforyzm: Zakąska jest zachętą do wódki. Przysłowie bułgarskie


Uwielbiam różnego rodzaju słone tarty i tym razem skusiłam się na tartę z porem i cukinią. Wreszcie udało mi się kupić formę do tarty, więc pieczenie jest teraz samą przyjemnością. Tartę można podawać zaraz po wyjęciu z piekarnika, ale ja bardzo lubię jeść tartę na zimno. Na szczęście zazwyczaj trochę tarty zostaje i mogę ją z przyjemnością jeść na drugi dzień. Przepis znalazłam w magazynie „Smaki i aromaty“ z września 1999 roku.

Tarta alzacka

Składniki:

Ciasto

– 100 g masła

– 3-4 łyżki  wody

– 220 g mąki pszennej

– 1 żółtko

– ½ łyżeczki soli

– szczypta gałki muszkatołowej

Nadzienie

– 3 pory

– 1 cukinia

– 2 cebule

– 100 g żółtego sera

– 2 jajka

– 200 ml śmietany

– 2 łyżki masła i oliwy

– tymianek, pieprz, sól, gałka muszkatołowa

Tarta alzacka

Przesiać mąkę, dodać sól oraz pokrojone w kostkę masło. Ucierać składniki widelcem, aż powstaną grudki. Dodać żółtko oraz wodę. Zagnieść ciasto, dodając w razie potrzeby wody. Włożyć ciasto do lodówki na 2 godziny. W międzyczasie podsmażyć  pokrojoną w plasterki cebulę z tymiankeim na maśle. Gdy cebula zmięknie dodać pokrojonego  plasterki pora (najlepiej użyć białe części pora oraz trochę zielonych liści). Dusić 10 minut, a następnie doprawić solą oraz pieprzem. Cukinię pokroić w plasterki, oprószyć mąką i usmażyć na oliwie. Posolić, gdy się przyrumienią. Wylepić rozwałkowanym ciastem dno oraz brzegi posmarowanej masłem formy do tart, nakłuć widelcem i podpiec około 15 minut w 190 stopniach. Wymieszać utarty na tarce ser z masą cebulowo-porową. Ubić jajka ze śmietaną, przyprawić solą, pieprzem oraz gałką muszkatołową. Ułożyć na podpieczonym spodzie masę cebulowo-porową, na wierzchu poukładać plasterki cukini i zalać masą jajeczną. Piec w temp. 190 stopni przez 20-30 minut.

Tarta alzacka

 Tarta alzacka