Kulinarny aforyzm: Żart winien gryźć jak owca, nie jak wilk. Giovanni Boccaccio
Jeszcze przed świętami stałam się szczęśliwym posiadaczem koszyka do wypieku chleba. Jak na razie upiekłam 2 chleby z jego użyciem i taki sposób jest naprawdę rewelacyjny. Przepis znalazłam na stronie Petry.
Składniki:
Zaczyn
– 500 g mąki pszennej
– 300 g wody
– 9 g soli
– 0,7 g drożdży suszonych
Ciasto właściwe
– 300 g mąki pszennej
– 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej
– 100 g mąki żytniej pełnoziarnistej
– 390 g wody
– 9 g soli
– 1 g drożdży suszonych
Wymieszać składniki zaczynu, przykryć i odstawić na 12-16 godzin w temperaturze pokojowej. Wymieszać zaczyn oraz pozostałe składniki. Wyrobić ręcznie lub mikserem i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 2,5 godziny. Po 50 oraz 100 minutach należy ciasto złożyć na pół, by lekko je odgazować. Po tym czasie uformować z ciasta 2 kule i odstawić na 10-15 minut. Uformować 2 bochenki. Przełożyć je do koszyka do wyrastania. Przykryć ściereczką i odstawić na ok. 1,5 godziny. Wyrośnięte bochenki przełożyć na blachę lub kamień dopieczenia. Chleb naciąć ostrym nożem. Piec w naparowanym piekarniku nagrzanym do 250 stopni przez 15 minut. Zmniejszyć temperaturę do 230 stopni i piec dalej ok. 30 minut.