Kulinarny aforyzm: Jeśli chcesz kogoś poznać, udaj się z nim w podróż, lub usiądź do stołu. Przysłowie perskie
Pirashki to kolejny dowód na wpływ kuchni rosyjskiej na kuchnię irańską. Wcześniej przygotowałam kotlety oraz salade-Oliwieh, które również raczej mało kojarzą się z kuchnią Bliskiego Wschodu. Oczywiście wszystkie te dania doprawione są przyprawami raczej typowymi dla kuchni irańskiej.
Składniki:
Ciasto
– 2,5 szklanki mąki
– ½ szklanki mleka
– ½ szklanki jogurtu
– ¼ szklanki oleju
– ½ łyżeczki soli
– 1 łyżka proszku do pieczenia
– 1 łyżka drożdży
– 1 łyżka cukru
Nadzienie
– 250 g mięsa wołowego mielonego
– 1 pęczek pietruszki
– 2 cebule
– 2 ugotowane jajka
– 1-2 łyżki koncentratu pomidorowego
– 1 łyżeczka advieh
– olej, pieprz, sól
Wymieszać mleko, jogurt oraz olej. Dodać drożdże oraz cukier. Wymieszać. Następnie dodać mąkę, sól oraz proszek do pieczenia. Zagnieść elastyczne ciasto. Odstawić do wyrośnięcia na 2 godziny. W międzyczasie cebulę posiekać, smażyć na oleju, dodać mięso i dalej smażyć, dodać posiekaną pietruszkę i koncentrat pomidorowy, chwilę razem smażyć. Odstawić do ostygnięcia. Utrzeć na tarce jajka, dodać do masy mięsnej, doprawić advieh, solą i pieprzem. Odrywać kawałki ciasta wielkości dłoni, rozciągnąć je, a następnie nakładać nadzienie. Zlepić brzegi ciasta (tutaj można zobaczyć jak ma to wyglądać). Piec pirashki na blasze wyłożonej pergaminem w piekarniku nagrzanym do 180 stopni aż się zezłocą.