Nan-e Barbari

Kulinarny aforyzm: Błazen czuje się jak ryba w wodzie tylko w atmosferze powszechnego zamieszania, które sam wywołał. Karol Marks


Ten irański chleb przypomina chleb z Azerbejdzanu tendir choreyi. Przepis został oparty na przepisie z tej strony. Piekarz użył 5 kg mąki i upiekł ponad 20 chlebów. Ja zmniejszyłam tą ilość i otrzymałam  4 chlebki (co nie znaczy, że nie chciałabym upiec  20 chlebów, ale raczej nie mam siły piec cały dzień). Chleb jest najsmaczniejszy w dniu pieczenia, ale można go również zamrozić. Jest to moja kolejna propozycja w ramach akcji Z Widelcem po Azji.

Barbari

Składniki:

– 0,5 kg mąki chlebowej (dodałam 150 g mąki pszennej razowej oraz 350 g mąki chlebowej)

– 7 g drożdży instant

– 1 łyżeczka soli

– 1,5 szklanki ciepłej wody

Do posmarowania

– 1 łyżka mąki pszennej

– ½ szklanki wody

– sezam, mak

Wymieszać drożdże w 0,5 szklanki wody. Przesiać mąkę, dodać sól. Stopniowo dodawać do mąki wodę z drożdżami oraz pozostałą wodę (w razie potrzeby dodać więcej wody, ja dodałam 2 szklanki wody). Zagnieść elastyczne ciasto i wyrabiać 10 minut. Uformować kulę, włożyć ciasto do miski, przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny (ciasto powinno podwoić objętość). Wymieszać 1 łyżkę mąki z ½ szklanki wody. Podgrzać. Następnie podzielić ciasto na 4 części i rozwałkować (lub rozciągnąć rękoma) na kształt prostokąta wielkości blachy do pieczenia. Kciukami zrobić rowki wzdłuż chleba, posmarować chleb wodą z mąką, ponownie zrobić rowki i ponownie posmarować miesznką wody i mąki, posypać ziarnami. Przełożyć chleb na blachę. Piec przez 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do temp. 220 stopni C.

Barbari

Zupa fasolowa z zacierkami

Kulinarny aforyzm: Zwykła fasolka szparagowa może stać się kołem ratunkowym w momencie zwątpienia i przygnębienia. Właśnie takie na pozór mało ważne sprawy. Rzecz w tym tylko, żeby mieć jeszcze siłę na wykreowanie ich do rzędu rzeczy ważnych. Źle jest, gdy się już nie chce tego trudu podjąć. Zofia Kucówna


Jest to moja ulubiona zupa fasolowa, z boczkiem, jarzynami oraz fasolą. Miałam trudności z kupieniem w Kanadzie odpowiedniej fasoli, więc użyłam fasoli o nazwie „baby bean“, która niestety jednak zbyt szybko się rozgotowała. Muszę gdzieś poszukać fasoli perłowej… Poza tym kupienie tutaj korzenia pietruszki graniczy z cudem, więc w mojej fasolowej wylądował pasternak.

Fasolowa z zacierkami

Składniki:

– 200 g fasoli perłowej

– 150 g boczku wędzonego

– 2 marchewki

– 1 pietruszka

– 50 g selera

 – 1 cebula

– 1 ząbek czosnku

– 1 łyżka majeranku

– 1,5 łyżeczki cząbru

– pieprz, sól

Zacierki

– ¾ szklanki mąki pszennej

– 1 jajko

Fasolę namoczyć w 2 szklankach wody przez 6-8 godzin, a następnie gotować 40 minut w wodzie, w której się moczyła. Marchewkę, pietruszkę oraz seler obrać i zetrzeć na tarce. Dodać do fasoli razem z 4 szklankami wody, posolić. Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę, dodać do wrzącej zupy. Gotować ok. 25 minut. Z mąki oraz jajka zagnieść zacierki. Można zetrzeć je na tarce lub odrywać małe kawałki z ciasta. Wsypać do zupy, dodać zioła oraz pieprz. Gotować 2-3 minuty i zdjąć z gazu. Boczek oraz cebulę pokroić w kostkę, czosnek drobno posiekać. Boczek podsmażyć, a następnie dodać do niego cebulę oraz czosnek. Smażyć, aż cebula się zeszkli. Dodać boczek z cebulą do zupy.

Fasolowa z zacierkami

Kufteh Tabrizi

Kulinarny aforyzm: Nie uczty i pochody świąteczne, rozkosze miłości i rozkosze podniebienia przy zastawnych stołach czynią życie słodszym, lecz trzeźwy umysł, który… odrzuca błędne mniemania, najwięcej niepokoju sprawiające duszy. Epikur


Kofta lub kufta to rodzaj klopsików, które popularne są w wielu krajach Azji oraz w południowo-wschodniej Europie. W Iranie najbardziej znany rodzaj kofty to kufteh Tabrizi, czyli klopsiki z Tabrizu (stolica irańskiej prowincji Wschodni Azerbejdżan). Z tym, że nie są to klopsiki, ale raczej klopsy, ponieważ są one ogromne. Dlatego uformowanie ich sprawia pewne problemy. Gospodynie w Tabrizie ponoć chlubią się tym, że ich kufteh nie rozpadnie się nawet po zrzuceniu z 5 piętra. Moje kufteh raczej nie spełniło tych wymagań i częściowo rozpadło się już podczas gotowania (chyba dlatego, że mięso powinno być zmielone bardzo drobno, a ja użyłam grubo mielonego). Na zdjęciu nr 3 można zobaczyć jak kufteh Tabrizi nie powinno wyglądać. 🙂 Natomiast na stronie My Persian Kitchen można zobaczyć jak formować kufteh za pomocą gazy, co ułatwia ich gotowanie. Jest to moja kolejna propozycja w ramach akcji Z Widelcem po Azji.

Kufteh Tabrizi

Składniki:

– 0,5 kg mielonej wołowiny

– ¾  szklanki chana dal

– ¾ szklanki ryżu

– 1 cebula

– 1 jajko

 – 2 łyżki mąki

– ½ szklanki szczypiorku

– szczypta cząbru

– ½ łyżki advieh

– pieprz, sól, olej

Kufteh Tabrizi

Nadzienie

– 1 cebula

– 2 jajka ugotowane na twardo

– 3 wyłuskane, grubo pokrojone orzechy włoskie

– 2 łyżki berberysu

Sos

– 1 cebula

– 2 szklanki wody

– 3 łyżki koncentratu pomidorowego (grecki lub turecki będzie najlepszy z braku irańskiego) lub 1 szklanka passaty

– ½ łyżki advieh

– sól

Ugotować ryż oraz chana dal do miękkości w osobnych garnkach. W międzyczasie podsmażyć cebulę, którą wykorzystamy do nadziewania klopsów. Można również przygotować sos: podsmażyć 1 cebulę, dodać koncentrat pomidorowy lub passatę oraz wodę, doprawić advieh oraz solą. Zagotować. Zmiksować w blenderze lub mikserem chana dal oraz ryż razem z mięsem. Dodać utartą na tarce cebulę, drobno posiekany szczypiorek, cząber, mąkę, jajo, advieh, pieprz oraz sól. Masa powinna być plastycza i klejąca. Podzielić masę na 4 części. Z każdej uformować kufteh, włożyć do środka połówkę jajka, podsmażoną cebulę, orzechy oraz berberys. Dokładnie zalepić kufteh i przełożyć do garnka z sosem. Przykryć i gotować na małym ogniu 20-25 minut. Podawać z chlebem, np. z lawaszem lub tendir choreyi.

Kufteh Tabrizi

Spaghetti z cukinią

Kulinarny aforyzm: Anglicy mają sto religii, lecz tylko jeden sos. Heinrich Heine


Dzisiaj szybki obiad czyli makaron z cuknią.

Cukinia

Składniki:

– 3 małe cukinie

– 400 g makaronu (u mnie spaghetti)

– 2 ząbki czosnku

– 50 g masła

– 150 g tartego parmezanu

– pieprz, sól

Cukinie zetrzeć na tarce (ze skórką). Podsmażyć na maśle czosnek przeciśnięty przez praskę, podsmażyć i dodać cukinię. Smażyć ok. 2 minuty. Doprawić pieprzem i solą. Wymieszać z ugotowanym makaronem, posypać parmezanem i natychmiast podawać.

Makaron z cukinia

WP # 109 – Maślane bułeczki

Kulinarny aforyzm: Dla chorego i miód jest gorzki. Seneka Młodszy


Kolejny wypiek z Weekendowej Piekarni, czyli zaproponowane w tym tygodniu przez Olciaky z Galerii chleba maślane bułeczki.

Buleczki maslane

Składniki:

– 300 g mąki

– 10 g drożdży świeżych (lub ok. 1,5 łyżeczki drożdży instant)

– 125 ml ciepłego mleka

– 30 g rozpuszczonego masła

– 1,5 łyżki cukru

– 1 łyżeczka soli

– 1 duże jajko

Glazura

– ok. 2 łyżek rozpuszczonego i ostudzonego masła (lub 1 jajko i 1 łyżka mleka)

Buleczki maslane

Drożdże rozpuścić w połowie mleka, odstawić na 5 minut. Pozostałe mleko wymieszać z masłem, cukrem i jajkiem. Mąkę wymieszać z solą, dodać do niej rozpuszczone drożdże i resztę składników. Zagniatać, aż powstanie gładkie, miękkie i elastyczne ciasto. Włożyć do miski wysmarowanej masłem i pozostawić szczelnie przykryte do podwojenia objętości ( na ok. 1,5 godziny). Z ciasta uformować wałek, pokroić go na 8 plastrów, z każdego zrobić płaską bułeczkę. Wierzch bułeczek posmarować rozpuszczonym masłem i ułożyć jedna za drugą w formie keksowej wysmarowanej masłem. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 30 minut. Bułeczki jeszcze raz posmarować masłem. Piec 15 – 20 minut w piekarniku rozgrzanym do temp. 220 stopni.

Buleczki maslane

Buleczki maslane